Po napisaniu ikony czas podjąć się prac wykończeniowych. Najczęściej stosowana jest w tym celu bejca do drewna. Kolorów do wykorzystania jest całkiem sporo od jasnych po ciemne.
Wszystko to rzecz upodobań piszącego ikonę. Ja najbardziej lubię kolor kasztanowy lub całkiem ciemne. Takie kolory wydaje mi się najbardziej wydobywają napisany wizerunek, jeśli przedstawienie jest jasne doskonale się wyróżni na ciemnym tle. Natomiast przy ciemniejszych kolorach ikona nabiera tajemniczości i mistycyzmu.
Wszystko jest dosyć proste. Potrzebne będą bejca, szeroki pędzel, mały pojemniczek i oczywiście ikona. Do małego słoiczka przelewam niewielką ilość bejcy, a pozostałą część w butelce zamykam i odstawiam na dalsze miejsce tak aby nie przeszkadzała przy malowaniu ikony. Nie polecam malowania bejcą bezpośrednio z butelki! Raz tak zrobiłam, i skończło się to niedobrze. W całym zaangażowaniu przy malowaniu niechcący trąciłam butelkę i cała zawartość wylała się… Nie wiedziałam co łapać butelkę, ikonę, czy może jeszcze coś innego. Drewniany stół nie ucierpiał, ale krzesło, które wypiło bejcę nie wygląda już tak interesująco jak kiedyś.
To jeszcze jeden przykład, że na każdym etapie może się zdarzyć coś co spowoduje, że napisana ikona zostanie zniszczona.
Do rzeczy… Pracując przy bejcowaniu należy podłożyć pod ikonę gazetę lub folię. Malować można kilka razy. Zależy to od efektu jaki chcemy osiągnąć. Jeżeli kolor ma być intensywny i głęboki to nawet kilka razy.
Przy malowaniu mogą zdarzyć się miejsca gdzie powstaną porowate placki lub grudki, które rozmakają pod wpływem bejcy. To pozostałość po gruntowaniu deski klejem skórnym. Pozostałość kleju można zetrzeć papierowym ręcznikiem i ponownie zabejcować.
Można też oczywiście wykonać tą pracę przed pisaniem ikony. Wtedy jest z pewnością bezpieczniej. Minus jest taki, że może się okazać, że jednak zmieniliśmy zdanie i podoba się mam lub do ikony pasuje inny kolor wykończenia…