Pieta – Nie płacz nade mną Matko…

Słowo „pieta” pochodzi z j. włoskiego pietà, „miłosierdzie”,  „litość” ; z j. łacińskiego pietas, „miłość zgodna z powołaniem”. Pojęcie to oznacza nie tylko opłakiwanie, czy pobożność, ale również miłość rodzicielską i miłość ojczyzny.

Pieta znana jest bardziej sztuce jako rzeźba przedstawiająca Marię, trzymającą na kolanach martwego Jezusa. Pierwsze piety to pierwotnie rzeźby, a później także obrazy, powstały w XIII i XVI wieku w Niemczech. Nazywano je po niemiecku „Vesperbild”, co oznacza obraz wieczorny albo związany z nieszporami. Zdjęcie Jezusa z krzyża miało bowiem miejsce wieczorem.

Najsłynniejsza pieta to dzieło Michała Anioła. Można ją dziś oglądać w bocznej kaplicy bazyliki św. Piotra w Rzymie. Artysta wyrzeźbił ją z jednego bloku marmuru, który sam wybrał. Ciekawostką jest, że w Polsce, w Poznaniu w kościele Matki Bożej Bolesnej znajduje się  kopia tego przedstawienia. Kopia ta posłużyła do rekonstrukcji oryginału, kiedy ten został zniszczony w 1972r.

„Nie rozpaczaj po Mnie, Matko, widząc mnie w grobie, w łonie Swym bez nasienia poczęłaś Syna. Wstanę i będę wychwalony i wstąpię do nieba, jako Bóg, wiarą i miłością Ciebie wywyższając”. 

„Nie płacz nade Mną, Matko…” śpiewane jest w trakcie Jutrzni Wielkiej Soboty. Ofiarowanie i Pietę łączy ołtarz, który w tradycji chrześcijańskiej jest miejscem gdzie ofiarowano Chrystusa po narodzinach i po śmierci Jezusa. Obydwie liturgie, podkreślają iż Chrystus zwyciężył Śmierć.

Tradycja przekazuje, że Jezus zdjęty  został z krzyża przez Józefa z Arymatei oraz Nikodema i został ułożony na tzw. kamieniu namaszczenia. Umęczone ciało Jezusa opłakiwali Maryja, Jan, Maria i Magdalena. Na bizantyjskich całunach liturgicznych pojawiają się także aniołowie biorący udział w żałobie matki i przyjaciół Jezusa.

Ikona pokazuje przede wszystkim wielką żałobę, opłakiwanie, smutek i ból Matki po stracie dziecka. W tym przedstawieniu wyrażona jest także nadzieja, ponieważ śmierć Syna nie poszła na marne, gdyż nastąpi jego zmartwychwstanie i zwycięstwo nad śmiercią.

Przedstawiany w ikonografii Chrystus jest nagi do połowy i złożony w grobie. Jego oczy są zamknięte, głowa pochylona a ręce skrzyżowane. Na rękach i w bokach Chrystusa widoczne są rany po gwoździach. Za Chrystusem często też umieszcza się krzyż z inskrypcjami. Z prawej strony Maria obejmuje, podtrzymuje i przytula swego Syna.

Ikona piękna i zarazem niezwykle smutna w swoim wyrazie. Nie sposób sobie wyobrazić bólu umęczonego Jezusa, ale jednocześnie rozpaczy Matki. Od narodzin aż do śmierci nie opuściła go w jego drodze i z matczyną czułością pochowała go w grobie…

Poniżej pisana przeze mnie Pieta…